Śledzie z marchewką

Śledzie z marchewką i rodzynkami

Śledzie z marchewką i rodzynkami to przepis dla miłośników słodko-kwaśnych smaków. Połączenie śledzi z rodzynkami lubimy wyjątkowo, podobnie jak to z korzennymi przyprawami i orzechami.

Kto woli wersję wytrawną lub ostrą, może zrobić klasycznego śledzika w oleju albo sałatkę z czerwoną fasolą i chili.

 

8 porcji

Przygotowanie: 10 minut

Gotowanie: 25 minut

Porcja: 244 kcal

Śledzie z marchewką i rodzynkami – składniki:

Filety śledziowe 600 g

Marchew średnia 3 szt.

Curry 1 łyżeczka

Rodzynki 100 g

Koncentrat pomidorowy 3 łyżeczki

Ziele angielskie 2 szt.

Liść laurowy 1-2 szt.

Cebula duża 1 szt.

Olej 3 łyżki

Ocet z białego wina 4-5 łyżek

Śledzie z marchewką i rodzynkami – jak zrobić?

  1. Marchew zetrzyj na tarce o grubych oczkach, sparz rodzynki, koncentrat rozprowadź w pół szklanki wody. Posiekaj cebulę.
  2. Cebulę zeszklij na oleju, dodaj marchewkę, smaż przez 5 minut, dodaj curry, koncentrat, ziele i liść laurowy. Duś przez 15 minut. Wrzuć rodzynki, wlej ocet, zamieszaj. Zdejmij z palnika i wystudź.
  3. Opłukane śledzie pokrój na niewielkie kawałki, włóż do głębokiego talerza i przykryj marchewkową marynatą. Możesz ułożyć warstwy śledzi i marchewki w słoiku. Wstaw do lodówki na co najmniej 5 godzin, najlepiej na całą noc.

Pomysły:

Śledzie z marchewką możesz przygotować z pomidorową passatą zamiast koncentratu. Do marynaty możesz dodać trochę więcej octu, żeby zrównoważyć słodycz marchewki i rodzynek.

TUTAJ znajdziesz więcej pomysłów na śledzie.

Śledzie z marchewką

Po ryby i owoce morza warto sięgać, jeśli nie jesteście na diecie wegetariańskiej. Oczywiście z umiarem. Zawsze dbajmy o urozmaicony jadłospis i sięgajmy po jak najmniej przetworzone produkty. Dla zdrowia i troski o zasoby mórz i oceanów wybierajmy ryby ze zrównoważonych połowów, oznaczanych certyfikatami ASC (Aquaculture Stewardship Council – certyfikat zrównoważonej hodowli) i MSC (Marine Stewardship Council  – certyfikat zrównoważonego rybołówstwa).

Zadbajmy o to, aby na talerzu łączyć ryby z warzywami i roślinami strączkowymi. Starajmy się piec i dusić, rzadziej smażyć. Kiedy kupujemy świeże ryby, zwracajmy uwagę na zapach (powinny pachnieć wodą), kolor skrzeli (powinny być jasnoczerwone) i oczy (lekko wybrzuszone, nie mętne). Jeśli kupujemy porcjowane ryby w sklepach, czytajmy informację z tyłu opakowania, czy ryba nie była wcześniej rozmrażana. W żadnym wypadku nie można mrozić ich kolejny raz.

Ryby, owoce morza i algi zawierają długołańcuchowe kwasy Omega-3: EPA i DHA (eikozapentaenowy i dokozaheksaenowy). Zalecana porcja ryb (100-150 g) powinna dostarczyć 200-500 mg EPA i DHA. Wystarczy zjeść ok. 100 g łososia, dorsza lub makreli. W roślinach także znajduje się Omega-3 – kwas krótkołańcuchowy ALA (alfa-linolenowy), z którego organizm może syntetyzować kwasy długołańcuchowe (głównie EPA), ale w większości przypadków ich ilość nie będzie wystarczająca.

* „Zalecenia zdrowego żywienia” to tym razem nie piramida, ale talerz z polecanymi zdrowymi produktami i poradami czego jeść mniej, czego więcej, co na co zamienić. Materiał zaprezentowano po raz pierwszy na V Narodowym Kongresie Żywieniowym 17.10.2020 r. Tak się złożyło, że prowadziłam jedne z warsztatów kulinarnych na wspomnianym kongresie, opowiadałam o diecie na długowieczność oraz Niebieskich Strefach i przygotowałam wraz z uczestnikami online danie właśnie z rybą w roli głównej.

Więcej przeczytasz w artykule „Czy warto jeść ryby? Czy ryby są zdrowe?”.

 

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
Email
Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecam także

Dołącz do nas
Zapisz się do newslettera i otrzymaj darmowy eBook
Zapisz się na newsletter