Brzoskwinie pieczone z fetą i miodem

Brzoskwinie pieczone z fetą to wyjątkowa przekąska, którą zrobisz w kilka minut.

Smaki i aromaty późnego lata i radosnych wakacji, takie, które przywołują miłe wspomnienia. Z serami najczęściej zapiekamy gruszki albo jabłka, ale to właśnie brzoskwinie skradły nasze serca. Warto też wykorzystać ten pomysł na przyrządzenie nektarynek, twardych moreli albo śliwek. Przepis możesz modyfikować, zamieniając włoskie orzechy na pekany, laskowe albo migdały. Zamiast rozmarynu możesz dodać tymianek, a zamiast miodu syrop klonowy.

Pod filmem znajdziesz listę składników i opis przygotowania. Sprawdź też przepis na grzanki z ricottą i duszonymi brzoskwiniami oraz sałatkę z grillowanymi brzoskwiniami i serem halloumi.

4 porcje

Przygotowanie: 10 minut

Pieczenie: 18 – 25 minut

Porcja: 285 kcal

Brzoskwinie pieczone z fetą – składniki:

Brzoskwinie 6 szt.

Feta 150 g

Rozmaryn 1 gałązka

Miód 2 łyżki

Oliwa 1 łyżka

Orzechy włoskie 40 g

Jak upiec brzoskwinie?

1. Nagrzej piekarnik do 180 stopni (grzanie góra-dół). Orzechy połam albo grubo posiekaj.
2. Brzoskwinie umyj, przetnij na pół, usuń pestki. Połówki ułóż skórką do dołu w naczyniu do zapiekania.
3. Fetę potnij na 12 kawałków i ułóż na środku brzoskwini, w miejscu pestki.
4. Posyp pokruszonymi orzechami i igiełkami rozmarynu.
5. Polej miodem (miód możesz dodać dopiero po upieczeniu, żeby zachował swoje cenne właściwości), skrop oliwą.
6. Włóż do piekarnika na 18-20 minut (jeśli owoce są twarde, niedojrzałe wydłuż czas do 25 minut) . W tym czasie połówki brzoskwiń zmiękną, a feta się przyrumieni.

Pomysły na brzoskwinie:

Brzoskwinie z fetą smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno. Jeśli bardziej przypadnie Ci do gustu wersja na ciepło, możesz podgrzać owoce na drugi dzień w piekarniku albo mikrofalówce.

W wolnej chwili polecamy Ci przeczytanie naszego felietonu o popularnych mitach żywieniowych.

Mity żywieniowe. Powtarzane z ust do ust. Niektóre od pokoleń, część całkiem nowych. Żywieniowe mity przynoszą wiele szkody, a dziwnym trafem łatwiej wchodzą do głowy niż fakty. Dlaczego? Bo mity są sensacyjne, usprawiedliwiają niektóre zachowania albo podsuwają szybkie, pozornie skuteczne, rozwiązania.

Niektóre mity są zabawne, jak ten, że lewoskrętna witamina C jest lepsza od prawoskrętnej, choć witamina jest jedna i tylko prawoskrętna (chodzi o skręcalność optyczną). Całe nieporozumienie bierze się z jej nazwy chemicznej – kwas L-askorbinowy. Na internetowych aukcjach znajdziecie całe mnóstwo cudownych preparatów z lewoskrętną witaminą C. Nie zaszkodzą, ale nie różnią się niczym od dużo tańszych pastylek z apteki.