Być fit? To proste!

Fit jest modne i dobrze być fit. Nie tylko dlatego, że jest się lepiej postrzeganym i szczuplejszym. Przede wszystkim dlatego, że ma się więcej energii, siły i zdrowia.

Być fit? To proste! – to tytuł pierwszego felietonu dla miesięcznika „Moje Gotowanie” nr 6/2018.

Fit nie jest krótką przygodą i dietetycznym ograniczeniem wolności, jest stylem życia. Tu nie chodzi o siedem wyczerpujących treningów w tygodniu, restrykcyjne cięcie kalorii, usunięcie węglowodanów z diety i sięganie wyłącznie po produkty light, ale o dobry plan ćwiczeń, mądre odżywianie i odpoczynek. Pamiętaj, że jedzenie to paliwo, które ma odżywić, wzmocnić i zregenerować twoje ciało. Ale ma też cię zachwycić i sprawić przyjemność. Nie wiesz, jak zacząć? Postaw na nieprzetworzone produkty. Upiecz mięso zamiast kupować paczkowaną wędlinę. Zadbaj o węglowodany złożone. Pełnoziarniste kasze i ryż wolniej „uwalniają energię” i nie powodują gwałtownego skoku cukru we krwi. Dodawaj warzywa do większości posiłków. Ogranicz sól. Świeże i suszone zioła zapewnią wystarczająco dużo smaku. Szybko poczujesz się lżej i zdrowiej.

40%

to jedzenie

30 – trening, 20 – regeneracja, 10 – suplementacja. Tak budujemy piękne ciało. Jeśli ćwiczysz, wiesz, jak ważna jest konsekwencja, dobrze zbilansowana dieta, spokojny sen. Jeśli dotąd nie byłaś aktywna fizycznie, zacznij od długich spacerów, wizyty na basenie, regularnych przejażdżek na rowerze.

Jedz niewielkie posiłki, nawet co 2-3 godziny, bo jedzenie przyspiesza przemianę materii.

Pamiętaj o śniadaniu. Nie rezygnuj z lekkiej kolacji. Śpij co najmniej 7 godzin. Brak snu jest jedną z przyczyn przybierania na wadze, bo wpływa na nasz układ hormonalny.

KAWA. Wybierz wersję bez tłustego mleka i dodatków.

Średnia caffe latte może mieć 180 kcal, duża czarna kawa ma ich 10. Raz na jakiś czas nie zrobi to różnicy, ale wyobraź sobie 2-3 latte dziennie przez kilka miesięcy.

Zdecydowanie ogranicz ALKOHOL,

a na pewno zapomnij o kolorowych drinkach z wysokoprocentowych trunków. Na imprezie wypij lampkę czerwonego wina. Wytrawnego! Alkohol spowalnia przemianę materii, a kalorie, których dostarcza najchętniej kumulują się w okolicach talii.

Na szybki głód wybierz serek wiejski, łyżkę dobrego masła orzechowego i jabłko.