Placek z tuńczykiem przypomina francuską „pizzę” – pissaladière, choć ciasto zrobiłam bez drożdży, a zamiast filecików anchois, na wierzchu znalazł się tytułowy tuńczyk. Dla koloru i smaku (dla zdrowia też!), oprócz karmelizowanej cebuli, dodałam pieczoną czerwoną paprykę. Spróbujcie też podpłomyków z kozim serem albo warzywami.
6 porcji
Przygotowanie: 15 minut
Gotowanie: 40 minut
Porcja: 308 kcal
Składniki:
Mąka 250 g plus 1 łyżka
Jogurt 50 g
Proszek do pieczenia ½ łyżeczki (opcjonalnie)
Olej 3 łyżki
Tuńczyk w sosie własnym 1 puszka 130 g
Cebula 4 szt.
Czosnek 1-2 ząbki
Papryka czerwona 2 szt. 450 g
Oliwki czarne 100 g
Sól morska
Pieprz
Natka posiekana 1 łyżka
Przygotowanie:
- Cebule pokrój w piórka, przełóż do rondla, dodaj łyżkę oleju i posiekany czosnek, wymieszaj. Duś mieszając od czasu do czasu, aż cebula zmięknie.
- Rozgrzej piekarnik do 190 stopni. Papryki ułóż na blasze i piecz przez 20 minut. Wyjmij, przestudź przez chwilę, usuń nasiona, obierz, pokrój na paski. Osącz tuńczyka i oliwki.
- Mąkę wsyp do miski, dodaj jogurt, proszek do pieczenia, łyżkę oleju, 75 ml letniej wody i trochę soli. Zagnieć ciasto. Rozwałkuj je na podsypanej mąką stolnicy. Przełóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i włóż na 5-6 minut do piekarnika.
- Ostrożnie wyjmij blachę, na cieście rozłóż cebulę, paski papryki, tuńczyka i oliwki. Skrop resztą oleju. Piecz przez ok. 15 minut. Przed podaniem posyp natką.
Pomysły:
Placek z tuńczykiem możesz zrobić na cieście francuskim albo drożdżowym.
Polecamy także
Relish pomidorowy, sos pomidorowy do burgerów, domowy keczup
Relish pomidorowy, pełen smaku, orzeźwiający dodatek do burgerów, hot dogów, serów. Robi się sam, wystarczy wrzucić składniki do garnka i podgrzewać na niewielkim ogniu przez
Karkówka z grilla marynowana w coca-coli
Karkówka z grilla marynowana w coli. Słodycz, łagodność i pyszna zabawa. Marynata, która sprawdzi się też do żeberek i schabu. Karkówka to obowiązkowa pozycja podczas
Ciasto marchewkowe z kremem orzechowym
Ciasto marchewkowe to jedno z prostszych ciast. Wilgotne, korzenne i bardzo jesienne. Przełożyłam je kremem z orzechowego serka, masła i cukru kokosowego. Kto nigdy nie